Malarski szal z Tintoretto
Ostatnio mam fazę jednomotkowych projektów. Permanentny niedobór czasu połączony z chęcią wypróbowania nowych włóczek pcha mnie do szukania takich projektów. Tym razem rzecz będzie o szalu z jednego motka Tintoretto.
Tak, tak, na wykonanie tego szala zużyłam ledwie jeden 50-gramowy motek włoskiej Tintoretto firmy Sesia, bo ma długość aż 325 m. Oczywiście na fragment ażurowy i drobne paseczki (mało tu widoczne) użyłam jeszcze innej włóczki, aby uzyskać odpowiedni efekt lekkiego kontrastu. Była to jedwabista i delikatna Baby Alpaca Fingering z mojej kolekcji Woolloop Yarns.
Wzór użyty w tym szalu to piękny projekt Amanity (Agaty Mackiewicz) “Wild & Free”. Można go wykonać z dowolnej kombinacji mniej lub bardziej skontrastowanych włóczek. Jak pisze autorka wzoru, w zależności od dobranych włóczek i wykończenia z frędzlami lub bez może nabrać nowoczesnego charakteru lub być bardziej boho. Ja wybrałam tę drugą wersję, bo moja Tintoretto ma zdecydowanie artystyczny charakter. Widzicie na zdjęciu malarskie przejścia kolorów, które mogą kojarzyć się z pociągnięciami pędzla. Nie są to regularne pasy, jak w niektórych włóczkach samopaskujących skarpetkowych, lecz lekkie maźnięcia bardzo szerokiej palety zieleni i – nieco węższej – szarości.
Dzięki tej różnorodności odcieni zielonych, do projektu pasowałaby też dla kontrastu jakaś włóczka zielona, od odcieni limonkowych czy pistacjowych, przez oliwkowe, aż po głębokie zielenie lasu. Po przymiarkach i próbach uznałam jednak, że ze względu na skład i strukturę ciemnoszara Baby Alpaca Fingering najlepiej spełni tu swoje zadanie.
Wzór jest bardzo przyjemny do robienia. Chusta ma kształt asymetrycznego trójkąta. Przerabia się ją głównie ściegiem francuskim. Ozdobę stanowi szeroki pas geometrycznego ażuru na tle lewych oczek i chwosty, które wykonałam z tej samej, co ażur, ciemnoszarej Baby Alpaca Fingering.
Chustę nosi się naprawdę świetnie. Jest ultralekka, bardzo “oddychająca”, a zarazem bardzo ciepła i otulająca. Nosiłam ją całą zimę i wczesną wiosnę, choć wydawała się eteryczna z racji swojej wagi, ale jednak ciepło baby alpaki w obu włóczkach robi swoje.
Nie dorobiła się jeszcze niestety porządnej sesji zdjęciowej. Ale sami wiecie, jak to jest… Zobaczcie na razie te fotki. Może uda mi się uzupełnić te braki w najbliższej przyszłości.
Zapisz się na newsletter, by otrzymywać rabaty, darmowe wzory i informacje o nowościach!
Technikalia:
- Wzór: “Wild & Free”, autor: Amanita (Agata Mackiewicz)
- Włóczka 1: Sesia Tintoretto, w kolorze: Szmaragd i przyjaciele; zużycie: 1 motek 50 g = 325 m
- Włóczka 2: Baby Alpaca Fingering Woolloop Yarns, w kolorze: Ciemnoszary 12; zużycie: motek i kawałek drugiego, czyli ok. 70 g = +/- 300 m
- Druty 1: “kwadratowe” 4 mm metalowe na żyłce KnitPro Cubics do włóczki Tintoretto.
- Druty 2: 3,25 mm metalowe na żyłce Addi, do części ażurowej szala.
Nieco więcej opowieści zarówno o projekcie, jak i o Tintoretto oraz innych włóczkach włoskich Sesia możecie posłuchać i obejrzeć na moim kanale YouTube. Zapraszam do komentowania i subskrybowania!
Serdecznie pozdrawiam,
——–
Jeśli wykonasz pracę z włóczek kupionych w woolloop, pochwal się koniecznie oznaczając w mediach społecznościowych #woolloop_pl lub @woolloop.pl!