Co rękodzielnik o wełnie wielbłądziej wiedzieć powinien?

Co rękodzielnik o wełnie wielbłądziej wiedzieć powinien?

Wielbłąd, jaki jest – każdy widzi… Zalety tego zwierzęcia pociągowego, towarzyszącego ludzkości od pradziejów, wszyscy znamy. Słynna jest jego wytrzymałość, siła i odwieczna służba człowiekowi. Mało kto jednak wie, jak cenna jest jego sierść. Jednak wytwórcy włóczek wiedzą to doskonale! Wełna wielbłąda uchodzi za jedno z najbardziej luksusowych włókien na świecie.

P1030839

Ludy zamieszkujące te  obszary globu, gdzie wielbłąd służył od zawsze człowiekowi jako zwierzę pociągowe, juczne i dostawca pożywnego mleka i wytrzymałych skór od wieków korzystają również z jego sierści o wyjątkowych walorach. W dalekiej Azji powstają z niej namioty, dywany i przędze.

Podobnie jak kozy, wielbłąd przechodzi przez naturalne linienie, zrzucając na wiosnę grubą zimową sierść, która jest zbierana, sortowana i wyczesywana. To ona właśnie wykorzystywana jest do tkania ciepłej odzieży i wyrobu fantastycznych włóczek. Koniecznie przeczytajcie więcej o procesie produkcji włókna wielbłądziego poniżej!

Sierść wielbłąda jako materiał na włóczki i tkaniny

Jeśli w czasie egzotycznych wakacji mieliście kiedyś okazję dotykać wielbłąda, wiecie, że jego sierść jest sztywna i szorstka. Skąd więc pomysł, by prząść z niej włóczki i nici? Otóż to nie sierść wierzchnia służy zwykle jako materiał w przędzalnictwie, ale podszerstek, który jest bardzo miękki i delikatny, jak wełna najdelikatniejszych merynosów, a nawet porównywany jest do kaszmiru. Włos okrywowy stosuje się natomiast przy produkcji dywanów.

Podszerstek wielbłąda ma właściwości termoregulacyjne: utrzymuje ciepło w zimnie i chłodzi w wysokich temperaturach. Wielbłądy w stanie naturalnym żyją przecież w ekstremalnych warunkach. Jednocześnie jest naprawdę lekki. Udowodniono też jego hypoalergiczność.

P1030874

Doświadczyłam tych walorów osobiście niegdyś nosząc przez kilka lat podarowany mi przez znajomą właścicielkę amsterdamskiego butiku piękny, długi do kostek płaszcz z wielbłądziej wełny. Zgadnijcie w jakim był kolorze? Tak! Camel! To była wspaniała, miękka i ciepło otulająca tkanina, w której nigdy się nie pociłam, a jednocześnie, pomimo swojej długości, płaszcz nie był wcale ciężki.

Zaintrygowałam Was? Należy Wam się więc kilka dodatkowych faktów na temat wełny wielbłądziej.

Co to jest włóczka baby camel?

Baby camel to właśnie przędza z podszerstka wielbłądów zamieszkujących Mongolię, pozyskiwana w sposób naturalny, poprzez zbieranie sierści po wiosennym linieniu. Baby camel to podszerstek z najdelikatniejszej części, czyli brzucha zwierząt. Jej zaletą, oprócz termoregulacji oraz lekkości w parze z miękkością jest właśnie ten naturalny sposób pozyskiwania, przy którym nie cierpią zwierzęta. Nie są bowiem golone.

Baby camel nadaje się świetnie na odzież dla niemowląt, dzieci i “wrażliwców”. Cechą wełny wielbłądziej jest jej falistość. Włóczka powstała z tego wielbłądziej sierści nie jest jednak tak rozciągliwa, jak włóczka z merynosów czy kaszmiru. Używa się jej zatem chętnie w mieszankach z wełną merynosową właśnie, by przędza miała zalety obu włókien. Elastyczność wełny merynosowej kompensuje przewiewny, lekki podszerstek wielbłądzi i nadaje przędzy pełnię i gładkość.

Wchodząca w skład Ecofriendly Collection firmy Rosarios4 włóczka CamWool jest doskonałym przykładem harmonii obu włókien. Z powodu swojego ciepła, miękkości i gładkiej struktury, idealnie równych oczek, które z niej powstają oraz za sprawą swego ekologicznego pochodzenia musiała trafić do kolekcji woolloop.

motki wloczki rosarios 4 camwool woolloop

Zapisz się na newsletter woolloop, by nie przegapić nowości, specjalnych rabatów i darmowych wzorów!

Czapka z włóczki wielbłądziej

Na zdjęciu widzicie czapkę, którą zrobiłam z włóczki CamWool. Czapka wg wzoru Drops Tourmaline (nr 164-39) z malutkimi warkoczykami. Robiłam ją mniejszymi drutami niż we wzorze, bo były to druty z żyłką 3,25 mm. Włóczka jest bardzo wydajna; wystarczył na nią zaledwie 1 motek 50 g CamWool, a wg wzoru powinno być 100 g  nieco grubszej włóczki i jeszcze odrobinę włóczki mi zostało.

IMG 20220925 131932

IMG 20220925 132410

Nieskromnie powiem, że czapka wyszła bardzo ładna. Oczka układają się równiutko, jak żołnierze na defiladzie. Jest lejąca, lekka, bardzo przyjemna w noszeniu, ale i ciepła. Wzór, w którym dominują elementy gładkiego dżerseju z odrobiną faktury pozwolił pięknie wyeksponować jej “zdyscyplinowaną” urodę, a zarazem mięsistość. Trzeba będzie do niej dorobić jakiś komin lub szal!

Ale wracając do wełny wielbłądziej warto wspomnieć jeszcze kilka ciekawostek o jej pochodzeniu…

Wielbłąd D czy B?

Czy z każdego wielbłąda można uzyskać odpowiednią na włóczkę wełnę? Zanim Wam powiem, potrzebne będzie pewne rozróżnienie.

P1030872

Na stronie Gdańskiego ZOO znalazłam zabawne porównanie, które służy jako pomoc mnemotechniczna do zapamiętywania odmian wielbłądów. Otóż łatwo zapamiętać nazwy dwóch gatunków wielbłądów – jedno- i dwugarbnych – przyglądając się początkowym literom ich nazw gatunkowych. Dromader (Camelus dromedarius) to wielbłąd jednogarbny , a litera D ma jeden “brzuszek”. Wielbłąd dwugarbny to z kolei baktrian (Camelus bactrianus) i znów jego nazwa sama podpowiada, bo litera B ma dwa “brzuszki”. Fajny koncept, prawda?

Pewnie zastanawiacie się teraz, czy wełnę na tkaniny i włóczki pozyskuje się z obu tych odmian. Otóż – nie! Wełnę przędzie się z sierści baktrianów, czyli wielbłądów dwugarbnych (dwa brzuszki!) zamieszkujących stepy Centralnej Azji (głównie Mongolii i Chin). To wspaniałe zwierzę zostało udomowione blisko 2500 lat przed naszą erą. Posiada sierść znacznie dłuższą od owłosienia znanych nam z wakacyjnych wypraw na Bliski Wschód i do Afryki Północnej dromaderów, czyli wielbłądów jednogarbnych (jeden brzuszek!). Sierść baktrianów jest też lśniąca, co sprawia, że włókno z niej powstałe nabiera cech luksusu.

Czy wełna wielbłądzia jest pozyskiwana w sposób zrównoważony?

Wełna wielbłąda jest powszechnie uważana za jeden z najbardziej ekologicznych rodzajów włókien zwierzęcych. Włókno wielbłądzie używane w produkcji włóczek typu baby camel pozyskiwane jest z wełny zbieranej po linieniu baktrianów żyjących na stepach  Mongolii. Zbierane, sortowane, myte i czesane jest według tradycyjnych technik znanych od wieków rdzennej, nomadycznej ludności.

P1030824

Ponieważ wielbłądy zasadniczo nie są golone, lecz naturalnie na wiosnę zrzucają futro, nie ma potrzeby ich przytrzymywania do strzyżenia, dzięki czemu unika się ryzyka urazów. Czasem strzyżenie stosowane jest miejscowo, z reguły nie ma jednak konieczności golenia całych zwierząt, co przy ich wielkości wymagałoby przecież użycia znacznej siły, by je skutecznie unieruchomić . Pozyskiwanie tej wełny jest więc przedsięwzięciem wolnym od okrucieństwa i zrównoważonym dla natury.

Z powodu swojego etycznego pochodzenia wełna wielbłądzia poszukiwana jest przez użytkowników, dla których ważny stał się zrównoważony rozwój, przez świadomych konsumentów. Jej rosnącej popularności sprzyja fakt, że jest konkurencyjna cenowo względem wełny kaszmirskiej, której walory użytkowe są bardzo podobne do wełny baby camel.

Wielbłądzie ciekawostki

Wymieniłam wcześniej różnorodne pożytki płynące z hodowli wielbłądów, przez pozyskiwanie cennej wełny, przez ich wartość, jako zwierząt pociągowych i pod wierzch, pożywne mleko i mięso (tak, niestety też), ale warto dodać też fakt, że jako doskonały opał służą… odchody wielbłąda! W świetle światowego kryzysu energetycznego może warto wziąć to pod uwagę.;-) Skoro hoduje się u nas już alpaki, może i dla wielbłądów znajdą się pastwiska, a dla dziewiarek rodzima włóczka z baby camel… Rozmarzyłam się!

Mówiliśmy o rozróżnieniu na wielbłądy jedno- i dwugarbne, ale pewnie nie wiecie, co to jest birtugan, czyli nar. To hybryda obu odmian wielbłądów: dromadera i baktriana. Ciekawe, czy “daje” dobrą wełnę?

Powiem Wam szczerze, że rozpisałam się o wielbłądach i ich wełnie z dwóch powodów. Po pierwsze bardzo cenię sobie tę wełnę ze względu na wyżej opisane walory, a po drugie… po prostu bardzo lubię wielbłądy. Mam do nich słabość odkąd zdarzyło mi się dwa razy w życiu nieco na nich pojeździć. W porównaniu do jazdy wierzchem na koniu, było to dla mnie dużo przyjemniejsze i mniej stresujące przeżycie. Zaznaczam, że żaden ze mnie jeździec. Wielbłąd jest bardzo zrównoważony (choć zdarzył mi się incydent “porwania” przez bardziej narowistego garbatego wierzchowca.), ma niezwykłe ciepło, kojący, kołyszący chód, no i ten lekko ironiczny, zdystansowany uśmieszek. Lubię.

P1030898

Jeśli zaciekawił Cię ten artykuł o nietypowej wełnie wielbłądziej, sprawdź też, czym charakteryzuje się i jak powstaje włóczka z wełny jaka.


Zdjęcia: pochodzą z domowego archiwum. Te fascynujące, ciężko pracujące zwierzęta na nich to oczywiście są “wielbłądy D”. Zdjęcia robiliśmy w 2007 roku podczas wyprawy na Saharę Północną.

Pisząc tekst, korzystałam z informacji z następujących źródeł:

informacje producenta Rosarios 4

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielb%C5%82%C4%85d_dwugarbny

https://sewport.com/fabrics-directory/camel-wool-fabric

https://figtreeyarns.co.uk/everything-you-need-to-know-about-camel-wool

https://zoo.gda.pl/d-jak-dromader-i-b-jak-baktrian

 

podpis bez tła 1

——–

Jeśli wykonasz pracę z włóczek kupionych u mnie na Drutozlocie lub innych wspomnianych w tekście, pochwal się koniecznie oznaczając w mediach społecznościowych #woolloop_pl lub @woolloop.pl!